GRZECH –

Topiąc ludzkość w poczuciu winy i strachu

Źródła:
Evangelical Alliance, The Nature of Hell (Acute 2000)
Dan Cohn-Sherbok, The Crucified Jew (Harper Collins,1992)
Henry Hart Milman, The History of the Jews (Everyman, 1939)
John Romer, Testament (Michael O'Mara, 1988)
B. Metzger, M.l Coogan (Eds) The Oxford Companion to the Bible (OUP, 1993)
Leslie Houlden (Ed.), Judaism & Christianity (Routledge, 1988)
Helen Ellerbe, The Dark Side of Christian History (Morningstar & Lark, 1995)
Norman Cantor, The Sacred Chain - A History of the Jews (Harper Collins, 1994)
Richard Fletcher, The Conversion of Europe (Harper Collins, 1997)
The Catholic Encyclopedia

email Autora –
Kenneth Humphreys
12.02.07 

Niniejszy artykuł oraz ponad 50 innych są obecnie dostępne w formie książkowej.
Aby zamowić swoją kopię – kliknij tutaj
 


“Nie widzę żadnego grzechu w świecie, ale widzę mnóstwo ignorancji.”

– George Sand

“ Z doktryny grzechu pierworodnego wyrosły zbrodnie i nędza ascetyzmu, celibat i czarna magia; kobieta stała się bezradną ofiarą wszystkich tych iluzji.

– Elizabeth Cady Stanton [1815-1902], feministka USA

 

 

 
 

Zawsze popularny seks i gwałt!

Niemieckie, połowa XV w. ( Muzeum Brytyjskie)

Fikcyjna kobieta męczennica – w tym przypadku rzymska cesarzowa – ma tu piersi obcinane przy pomocy gigantycznych szczypiec. Tak naprawdę, to takim ‘świętym’ przypisywano nieludzkie śmierci, których faktycznie doświadczali heretycy i niewierzący.

 
 
 
 

Fetysz S&M? Tym razem jest to “święta  Agata”

 
 
 
 

Gorące łaźnie – w chrześcijańskim stylu!

Pożądliwi duszą się w ogniu i siarce.

– (Le grant kalendrier des Bergiers , Troyes, 1496)
 
 
 

Chrystusowe porno!

Grzesznicy cieszą się bardziej przyjemnościami ciała!

Zazdrośni zanurzeni są w marznącej wodzie. (Le grant kalendrier des Bergiers, Troyes, 1496)

 

 
 
 

Wysoki Kapłan Grzechu

“ Pierwszoplanowym duchowym zadaniem Augustyna było usuniecie plamy pożądania seksualnego. W ten sposób stał się on wielkim teologiem winy i grzechu, ale jak to często się zdarza, pozostał ślepy na cenę, jaką inni musieli płacić za jego prawość.”

– Biskup J. S. Spong (Zrodzony z kobiety, str. 216)

 

 

Czyste myśli!

 
 
 

Grzechy są nami!

Kościół sporządził godny uwagi katalog grzechów:

Oryginalny (pierworodny) i aktualny grzech

Pierworodny: akt nieposłuszeństwa Adama. Oddziedziczony w momencie poczęcia, ale -  dla szczęśliwców! – usuwany poprzez chrzest.

Aktualny: dobrowolny akt indywidualnej woli.

Grzech śmiertelny i powszedni

Śmiertelny: zasadniczo, zawsze i absolutnie zły, np. bluźnierstwo.

Powszedni: wybaczalny, możliwy do usprawiedliwienia ( może nawet obejmować zabójstwo!)

Kapitalny, kardynalny i ciężki grzech

 

( zobacz grzech śmiertelny)

Materialny i formalny grzech

 

Wewnętrzny grzech ( „zbrodnia myślenia”)

 

Delectatio moroza,  przyjemność czerpana z grzesznej myśli lub wyobraźni, nawet bez pożądania takowej.

Gaudium, życie w zadowoleniu z już popełnionych grzechów.

Desiderium, pożądanie tego, co grzeszne.

Nałogowy grzech

 

- w stanie grzechu dopóki łaska nie zostanie przywrócona poprzez pokutę.

Grzechy działania i zaniedbania.

Grzech działania jest pozytywnym aktem sprzecznym z pewną zakazującą zasadą.

Grzech zaniedbania jest nie wykonaniem tego, co się powinno.

 

 

Czyste myśli!

 

 

Grzechy śmiertelne

Pycha – pamiętacie Lucyfera, zbyt dumnego, aby służyć w niebie? Kościół wymagał pokornej i poddańczej populacji.

„ Wg chrześcijańskich nauczycieli, zasadniczą wadą, najgorszym złem jest pycha... Pycha wiedzie do każdego innego zła: jest to kompletnie anty-boski stan umysłu.”

 – C. S. Lewis (Jedynie chrześcijaństwo, str. 107)

Zawiść (zazdrość) – kapłaństwo było w sposób oczywisty bogate. Grzeszyłeś, jeśli porównywałeś ich dostatek ze swym ubóstwem.

 Chciwość – jeśli Kościół pragnął czegoś, co ty posiadasz, byłeś chciwym, jeśli probowałeś się tego trzymać. Pamiętacie, jak św. Piotr zesłał śmierć na biednego Ananiasza i jego żonę Sapphirę – zniszczonych za zatrzymanie nieco dochodów ze sprzedaży swej ziemi! ( Akty 5.1,11)

Gniew – niesprawiedliwy system mógł wywołać u ciebie gniew. Grzeszyłeś już samą myślą.

Lenistwo – powolność w reagowaniu na potrzeby Kościoła. Nawet o tym nie myśl, bądź posłuszny – lub zgrzeszyłeś.

Łakomstwo (nie umiarkowanie w jedzeniu i piciu) – zbyt wielkie zainteresowanie nie-religijnym życiem czyni z ciebie łakomczucha. Pozostań skupiony na Kościele lub zgrzeszyłeś.

Pożądanie (nieczystość) – psycho-seksualny kompleks kapłaństwa złapany w jednym słowie. Represjonowana seksualność służy celom Kościoła.

„ Cielesny umysł jest wrogością wobec Boga; gdyż nie jest on podmiotem boskiego prawa, ani też nie może nim być.”

 (L. do Rzymian. 8:7)

 

 
 
Czyste myśli!
 
 

 

Owi seksualnie zahamowani chrześcijanie…

“ … każdy kto spogląda na kobietę pożądliwie, już popełnił cudzołóstwo z nią w swoim sercu.”
Mateusz 5.28

“ Żądza jest chaotycznym pożądaniem lub ekscesywnym cieszeniem się przyjemnością seksualną.”

- Katechizm Kościoła Katolickiego, # 2351

“ Małżonkowie powinni wiedzieć, jak utrzymywać się w granicach właściwego umiarkowania.”

– Pius XII, Dyskursy, październik 29,1951.

“ Jak mamy związać tę dziką bestię? Jak nałożyć na nią wędzidła? Nie znam żadnego, za wyjątkiem jedynie ograniczania ogniem piekielnym.”

Św. Jan Chryzostom pieni się na seks

( P. Brown – Ciało i społeczeństwo, str. 309)

 

 

Śmiertelny obowiązek!

550 r. Kościół nakłada dziesięcinę, roczny podatek z 1/10 każdego indywidualnego dochodu.

 779 r. – Cesarz Karol Wielki nagradza swego sojusznika papieża Hadriana I  poprzez wydanie Kapitularza z Herstal, nakazującego wszystkim mężczyznom w swej dziedzinie płacić dziesięcinę Kościołowi.

W 1400 r. Kościół ogłasza za grzech śmiertelny nie pozostawienie przynajmniej 10 procent  majątku Kościołowi w testamencie.

 

 

Zarobki z grzechu

Kościół anglikański w Anglii zarobił 4.4 miliarda funtów w 1999 r. (Daily Telegraph).

Mormoni ( Kościół Jezusa Chrystusa Świetych Dni Ostatnich), siódmy z największych kościołów w USA, w 1997 był w posiadaniu assetow w wysokości minimum 30 miliardów i miał doroczny ogólny dochód w wysokości 6 mld (Time, lipiec 1997).

 W latach 1985-1998 kościół mormoński wydał 162,5 miliona na różne humanitarne projekty pomocy – okolo 0.21 % z nieopodatkowanych rocznych dochodów kościoła!! Chrześcijańskie miłosierdzie, co ?!

Zarobki i majątek Kościoła Rzymsko-Katolickiego są coraz to trudniejsze do oceny. Jedynie pojedyncza sprzedaż udziałów bankowych w 1971 r, przyniosła Bankowi Watykańskiemu 115 miliardów dolarów ( w cenach 1984 r.).

(Dawid Yallop, „W imieniu Boga”, str. 143)

 

Nagromadzone dobra chrześcijaństwa musiałyby być mierzone w tysiącach miliardów dolarów – większość z nich całkowicie ukryta przed kontrolą społeczną.

W porównaniu, Mafia jest lokalnym kieszonkowcem.
 
 


 

 

 

 

 

Nie ma tu grzechu

Zarówno plemiona germańskie jak i Rzymianie posiadali wyczucie tego, co stanowi przestępczość i sprawiedliwość. Społeczne występki posiadały znane konsekwencje, regulowane przez magistraty. Kiedy przyszło do spraw religijnych, jednostka która nie ułagodziła bogów a zatem dokonała ‘wykroczenia’ – zbierała konsekwencje swego działania bezpośrednio od tychże bogów – nie wymagało to żadnej interwencji kapłaństwa. Bogowie troszczyli się sami o swe interesy.

Filozofowie starożytnego świata nie mieli żadnego pojęcia “grzechu”, ani też nie miały go żadne z panteistycznych systemów. Gnostycy, chociaż ich doktryny różniły się szczegółami, również nie posiadali żadnego pojęcia grzechu. Nawet dualistyczne systemy, takie jak  manicheizm i zoroastrianizm, które miały dwie wieczne zasady, dobra i zła, w stałej walce pomiędzy sobą, nie mieli żadnego prawdziwego poczucia grzechu. Dla nich wszelkie zło, a więc i w konsekwencji grzech, wynikał z zasady zła. Ale Żydzi mieli inny pomysł...

 

Żydzi mieli Grzech...

Grzech wkroczył na świat wraz z Adamem.

Ale oczywiście, nigdy tego nie uczynił, bo Adam nigdy nie istniał ( ta postać jest archetypalnym człowiekiem, symbolizującym ‘ludzkość’). Grzech faktycznie wkroczył na świat w perwersyjnych umysłach kapłańskich skrybów. Doskonały Bóg, niewątpliwie mógł był stworzyć doskonały świat. Ale zamiast tego, boscy kapłani kazali swemu bóstwu stworzyć Grzech. Gdyby stworzenia boskie nie grzeszyły, jak mógłby ten niebiański monster okazywać swe ‘zbawiające współczucie’ poprzez wstawiennictwo kapłaństwa?!

Grzech, grzeszność i grzesznicy pojawiają się w każdej z ksiąg Biblii, kilkaset razy faktycznie. Grzech jest samym fundamentem judeo-chrześcijańskiej religii. Jest to dominujący temat w Torze i u proroków.

Kto jest autorem wszystkich tych „wykroczeń przeciwko boskiemu prawu?” W teologii, która dopuszcza jedynie pojedynczego boga, może istnieć tylko jedna odpowiedź: Sam Bóg!

Według wybitnego żydowskiego mędrca, Bóg powiada nam:

„Ja jestem PANEM i nie ma żadnego innego Boga poza mną: Ja wami kieruję, chociaż wy mnie nie znacie: Aby mogli wiedzieć ci od wschodu słońca do jego zachodu, że nie ma nikogo poza mną. Ja jestem PANEM i nie ma nikogo innego. Ja stwarzam światło i ciemność; Ja przynoszę pokój i stwarzam zło; Ja, PAN czynię te wszystkie rzeczy.

Izajasz 45.5,7

Teologia, oczywiście, ma tu paradox nie do rozwiązania, ponieważ jedyne bóstwo musi pozostać bez winy, nawet jeśli jest ono ostatecznym autorem tego wszystkiego, co złe.

‘Jako że jest kwestią wiary to, że Bóg jest wszechmogący, wszechwiedzący i całkowicie dobry, jest trudno dopatrzeć się grzechu w jego stworzeniu. Istnienie zła jest  podstawowym problemem w całej teologii.” – Encyklopedia Katolicka, Tom XIV

W zamiarze wyłgania się z tego zaułka, kapłaństwo przenosi winę za grzech na ludzkość. Chociaż człowiek jest „doskonałym stworzeniem Boga”, podarowana mu zostaje wolna wola wybierania przeróżnych pokus – które same w sobie są jedynie ofertą, ponieważ Bóg pozwala im istnieć! Zatem sam wielki bóg knuje złapanie ludzkości w grzechu przy pomocy takich smacznych owoców, jak Drzewo Wiedzy i genitalia. Kiedy słaba wola człowieka ulega, kary są faktycznie poważne. Jak pisze Ezekiel w 18.4, „Dusza, która grzeszy, umrze.” I nie sądźcie, że możecie ukryć wasz grzech również: „Bądźcie pewni, że wasz grzech was odnajdzie” – pisze Mojżesz w Ks. Liczb 32.23.

Po swym spotkaniu z zoroastrianizmem, judaizm osiagnął później pojęcie złego boga (Szatana) razem z jego demonami, jako przeciwieństwo dobrego boga  (Jahve) – ale nawet wówczas, Szatan może jedynie istnieć dlatego, że „wszechmocny” bóg pozwala na to.

Człowiek nieuchronnie grzeszy. Pokusy są tak nieodparte, kontakt zaś z tym, co nieczyste i z wydzielinami ciała tak prawdopodobny. Odpowiedź? Święci szarlatani wynaleźli pojęcie żalu za grzechy i kompensacji, które – niespodzianka, niespodzianka! – obejmują posłuszeństwo wobec i opłacanie się kapłaństwu; zwierzęce ofiary wystarczą, dziękujemy!

Kapłani wyliczają całą różnorodność ofiar (“całopalne”, „pokojowe”, „za winy”, „za grzech”), które wymagają albo „czystych” zwierząt ( bydła, owiec, kóz, gołębi), zboża, kadzideł, albo wina (Leviticus 1.3). Tłuszcz i niejadalne części były spalane ( to był kęs dla Boga!); krew bywała rozsmarowywana lub rozpryskiwana na ołtarzu (trochę dramatu); najlepsze kąski i skóry szły na rzecz kapłaństwa. Kapłani jedzą i grzechy innych zostają kompensowane.

W przypadku, kiedy jednostka odmówi kompensaty, Tora wymaga aby grzesznik został wyrzucony ( lub zabity) aby zabezpieczyć kolektyw przed boską retrybucją.

W sposób oczywisty byłoby tu zbyt pedantycznym zapytywać: ‘Jeśli bóg nie chce grzeszników, dlaczego jedynie sami Żydzi otrzymali to prawo? Czy reszta ludzkości była zawsze już skazana?’

Judaizm powiada, że człowiek jesgrzesznikiem, ponieważ grzeszy.

Chrześcijaństwo powiada, że człowiek grzeszy, ponieważ jest grzesznikiem.

 

 

Rabin Solly: ‘Wszyscy są grzesznikami!’

Prawo w sposób oczywisty sprawiło rabinowi św. Pawłowi problem. Jeśli prawo jest doskonałym kodem prowadzenia się, dlaczego zbawienie przez Chrystusa stało się koniecznym?

„ Jeśli zbawienie przychodzi poprzez prawo, Chrystus umarł nadaremnie;”

Gal. 2.21

Jeśli Wszechmogący ‘machnął ręką” na źle zachowujących się Żydów, dlaczego by nie zabrać Prawa do gentili? Celem Pawła, jednakże, było stopienie umierającego/odradzającego się boga słońca pogan z żydowskimi pismami. W oszałamiająco krótkim spięciu teologii, Paweł dał odpowiedź: My wszyscy jesteśmy grzesznikami.

„Gdyż Bóg skazał wszystkich ludzi na nieposłuszeństwo, aby mógł on mieć litość nad wszystkimi”.

(Rzym. 11.32)

„Wszyscy grzeszyli i przez to nie zasługują na chwałę Boga”.

(Rzym. 3.23)

Cała rasa ludzka jest już potępiona!

Bóg zmusza nas wszystkich do grzechu po to, aby mógł nas zbawiać! Listy Pawła odnoszą się do grzechu prawie ze sto razy. Wg radykalnych rabinów, zadośćuczynienie za wszystkie grzechy ludzkości – przeszłe, obecne i przyszłe – już zostało dokonane przez ofiarną śmierć boga-człowieka Jezusa. Czy nie jesteśmy więc wszyscy „zbawieni”? Tylko za wstawiennictwem kapłana, powiada Paweł, który może dostarczyć grzesznika do „łaski bożej”. Jedyne co grzesznik musi zrobić to „zaakceptować Jezusa”. Paweł oferuje „szybkobieżne” zbawienie dla pogańskich tłumów... Powiada Paweł:

„ Gdyż ceną za grzech jest śmierć, ale dar Boga oferuje życie wieczne poprzez Jezusa Chrystusa Pana naszego”.

(Rzym. 6.23).

Tak więc religia Pawła – pospołu z wszystkimi innymi – tworzy ‘problem’, na który następnie oferuje rozwiązanie – poddanie się kapłaństwu, oczywiście! Większość przekazu Pawła ma faktycznie wiele wspólnego z kolekcjonowaniem gotówki...

„Tak więc uważałem za konieczne zachęcić braci do odwiedzenia was najpierw i dokończenia aranżacji odnośnie szczodrego daru, który przyobiecaliście... Każdy człowiek powinien dać, co zdecydował dać w swoim sercu, nie opornie i nie pod przymusem, gdyż Bóg kocha chętnego ofiarodawcę.”

2 Korynt. 9.5,7

 

Chrześcijanie wynajdują większe i śmiertelniejsze grzechy...

Judaizm posiadał swoje własne grzechy, ale przynajmniej pozwalał na okazyjne pojawianie się „prawych” ludzi. W świętej mitologii owe paragony pojawiały się od czasu do czasu aby besztać swych współplemieńców.

Ale chrześcijaństwo poszło dalej. W oszalałych umysłach chrześcijańskich teologów, grzech stał się bardziej odrażający, niż kiedykolwiek był. W miarę rozwoju chrześcijaństwa rozwijal się również grzech. Nie był to już dłużej grzech wynikający z działania (Rzym. 1.23);  wykroczenie mogło się wydarzyć z użyciem słowa ( np. Mateusz 5.22), albo myśli ( np. Jan 3.15) – „przestępstwo myślenia” miało towarzyszyć nadejściu kościelnego totalitaryzmu.

Naturalna istota z instynktami cielesnymi musiała zostać zakazana. Wina, którą jakiekolwiek wykroczenie rodziło, nawet w swej najmniejszej infrakcji, podkarmiała psychozę, na której chrześcijaństwo kwitło. Grzechy stały się kardynalnymi lub śmiertelnymi. Rozmyślne nieposłuszeństwo wobec znanej woli Boga, wymagało najcięższej kary – śmierci i udręk piekielnych. Bunt przeciwko prawom Boga był czymś dalece gorszym od kryminalnego zachowania się książąt, które jedynie produkowało ucisk, smutek i cierpienie.

Umocnieni autorytetem rzymskiego państwa, fanatycy Chrystusa byli bardziej proaktywni, niż żydowscy skrybowie byli kiedykolwiek. Stało się ich świętym obowiązkiem polowanie na grzeszników i ich karanie.

 

Opętani seksem starcy definiują doktrynę

Wcześni Ojcowie Kościoła z II i III wieku czynią aluzję do doktryny “grzechu pierworodnego”. Tertullian, być może pod wpływem stoicyzmu i wiary w zasadniczą jedność materii i ducha, myślał, że dusza jest fizyczna i przekazywana przez rodziców w akcie prokreacji. ( Daje on przykład montanistycznej prorokini, która wyznaje, iż widziała duszę i zmierza do opisania jej wyglądu!).

Tertullian nauczał, że kiedy jeden z rodziców grzeszył, ten fizyczny odcień duszy był przekazywany dzieciom.

Orygenes, bardziej spekulatywny teoretyk, argumentował za pre-egzystencją duszy. Był on pewien, że wszyscy ludzie grzeszyli i upadali w tej wcześniejszej egzystencji. Upadli ludzie zostali skazani przez  Boga aby wejść w materialne ciała po to, aby się poddać dyscyplinie i oczyścić. Orygenes, podobnie jak Augustyn po nim, sądził że istniało tam wrodzone zanieczyszczenie i grzeszność w unii seksualnej, jako sposobie w który grzech zdołał przeniknąć na świat. Kobiece bóle porodowe były same w sobie czystą ewidencją grzeszności tego oryginalnego aktu!

Augustyn ( znany jako ‘Wielki Grzesznik – po kolorycie swoich “Wyznań”) miał obsesję na punkcie żądzy prokreacji – niewątpliwie było to odbicie jego własnej dysfunkcjonalnej seksualności. Dziko rozwiązły w swym wcześniejszym życiu, porzucił on dwie kochanki, jedną z dzieckiem, a nielegalne związki wypełniały go poczuciem winy. W późniejszych latach, nie dowierzał sobie, aby być pozostawiony sam na sam z kobietą. W swoim „Mieście Boga” Augustyn rozważa tezę, że:

„ jako,  że jest możliwym dla ludzi kontrolowanie miękkich części ciała ( daje tu przykład ich ust i twarzy, a nawet zna ludzi, którzy potrafią ruszać uszami), może tak być, że przed upadkiem, Adam był w stanie odbywać stosunek bez erekcji. To właśnie spontaniczny ruch męskiego członka, który go tak alarmuje.”

(Daphne Hampson, „Po chrześcijaństwie”, str. 188) 

Najbardziej znacząca cechą seksu, powiedział Augustyn, była własnie ta „spontaniczność” męskiej erekcji ( czasami nieobecna, kiedy się jej pragnęło; czasami obecna, kiedy się nie pragnęło!). Doszedł on do wniosku, że ten ‘lubieżny’ impuls nalezał do „natury” (Natura vitiata), a nie do ducha. Boleśnie mizoginistyczny, Augustyn zadecydował, że ponieważ męska „natura” była niemożliwa do kontrolowania, to na kobiety należało nałożyć restrykcję. W swych „Wyznaniach” IX.9 chwali on kompletną subordynację swojej matki wobec jej gwałtownego męża.

Powiada Augustyn.

“Nic nie sciąga ducha człowieka w przepaść tak potężnie, jak pieszczota kobiety i ten fizyczny stosunek, który jest częścią małżeństwa.”

(„Monologi”)

Wg osądu Augustyna – a następnie i całego Kościoła – pożądanie seksualne i jego zaspokojenie (‘żądza”) musiały być kontrolowane, ograniczane i więzione. Libido było stygmatyzowane jako grzech, oddalający nas od Boga. W przeciwieństwie, celibat, czystość i dziewictwo były chwalone, jako będące o wiele bliżej doskonalości boskiej i miały być preferencjami w wyborze. Całe wieki nędzy – seksualnej i psychologicznej – były konsekwencją tegoż, w miarę jak miliony ludzi stawało się celibantami i zwalczało swą własną naturę. Jako, że takie zasady zagrażały kontynuacji ludzkiej rasy, beznamiętny stosunek małżeński - jedynie w celu prokreacji potomstwa- pozostawał dozwolony, chociaż nawet to było grzechem ‘powszednim’. Przedmałżeński i pozamałżeński seks były grzechem, podobnie jak był nim seks podczas ciąży lub w późniejszym wieku. Nawet nieszkodliwe rozładowanie napięcia masturbacją stało się poważnym grzechem, zbrodnią ‘onanizmu’.

Dzięki św.Augustynowi i Kościołowi, poczucie winy odnośnie najbardziej naturalnych ludzkich skłonności zostało wtłoczone w kolejne generacje ludzkości – irracjonalne i chorobliwe poczucie winy, niemniej jest obecne wśród „wierzących” w XXI wieku, jak było w wiekach II lub III.

 

Pacjenci zarządzający azylem

Tomasz z Akwinu

(1225-74):

Masturbacja

“Tomasz z Akwinu … sądził, że masturbacja jest gorsza od gwałtu ( ponieważ jest ‘nienaturalna’, w sensie, iż nie jest w stanie prowadzić do koncepcji). Faktycznie, na tym gruncie uważa on gwałt, kazirodztwo i cudzołóstwo za mniejsze występki, niż masturbacje, homoseksualizm, seks analny czy oralny oraz coitus interruptus. Ponownie, uważa on wszelkie dewiacje względem pozycji ‘misjonarskiej’ w stosunkach seksualnych za grzech ciężki, wierząc, jak to czynił, że to utrudniłoby poczęcie!”

(Daphne Hampson, „Po chrześcijaństwie”, str. 189)

 

Augustyn (354-430): Grzech pierworodny

Augustyn był autorem katastrofalnej doktryny Kościoła dotyczącej grzechu pierworodnego, która miała się stać ortodoksyjnym tematem przez ponad tysiąc lat.

Interpretując na nowo żydowskie pisma, Augustyn orzekł, że nieposłuszeństwo Adama było dziedziczną ludzką cechą, przenoszoną w akcie prokreacji. Tak więc  doszedł on do wniosku, że wszyscy ludzie są grzesznikami od urodzenia. Grzech nie był już dłużej rezultatem świadomego, indywidualnego wyboru.

Z bezlitosnym fanatyzmem Augustyn rozciągnął winę wykroczenia Adama na każde nowo narodzone dziecko.

„Nieświadome dzieci umierające bez chrztu są potępione na skutek swej oddziedziczonej winy”.

- św. Augustyn ( Newman, Podręcznik Historii Kościoła, Tom I, str. 366).

Nowo narodzone dzieci były grzesznikami, jak reszta z nas! Nie było ucieczki. Nieochrzczone dzieci miały się palić w męczarniach na zawsze, powiedział mądry biskup. Co więcej,  jednostka nie mogła usunąć sama grzechu, niezależnie jak „prawa” mogła ona być; Jedynie w objęciach Świętej Matki Kościoła mogła ona być „zbawiona”.

„Było to sprawiedliwe, że po tym, jak nasza natura zgrzeszyła... mieliśmy się narodzić jako cielesne zwierzęta.”

- Augustyn ( R.Seeburg, Historia doktryny, I, str. 338).

 

 

 

       
     

GRZECH 

 

 

Dzieło Boga

   

 

Cena grzechu – bardzo bogaty Kościół

“Pieniądze z ofiar winnych i ofiar za grzechy nie były przynoszone do świątyni PANA; należały do kapłaństwa.”

2 Ks. Królów, 12.16

Po deliberacjach na temat grzechu na synodach w Rzymie i Kartaginie (251/252 AD) Kościół zadecydował, że nikt nie był w stanie uniknąć grzechów powszednich, a zatem wszyscy potrzebowali wstawiennictwa Kościoła. Ale również zarządził, że „wszystkie grzechy były wybaczalne, za odpowiednim zadośćuczynieniem.”

“Błogosławieni ci, których wykroczenia są wybaczone, których grzechy są odpuszczone.”

Rzym. 4.7

Tutaj potencjalnie istniał wielki biznes w wybaczaniu – ale kto miał prawo odpuścić grzech?

Pewni przebiegli klerycy zobaczyli sposobność i zadeklarowali się, jako ”konfesorzy”. Wypełnieni, jak powiadali, Duchem Świętym, rościli sobie prawo do odpuszczania grzechów ( szczególnie grzechu apostazy w czasie prześladowań Decjan) – i z tą samą pewnością pozwolili sobie być rekompensowani za swe wysiłki.

Pozory tego pędu współzawodniczących szarlatanów uruchomiły dzwonki alarmowe pomiędzy biskupami, którzy odpowiedzieli na to zadeklarowaniem swych własnych wyłącznych praw do przebaczania grzechu. Lukratywny biznes grzechu został podzielony pomiędzy operującymi.

Pod koniec IV wieku. Augustyn wyjaśnił, że jedynie hierarchia katolicka była w stanie przebaczać grzechy:

“ Od czasów Adama wszyscy ludzie grzeszyli; jedynie kilku z “łaską Boga” jest w stanie uratować grzeszników,” ( O predestynacji)

Augustyn prowadził brutalną kampanię przeciwko zwolennikom Pelagiusa, mnicha, który miał czelność wierzyć, że człowiek miał wrodzoną zdolność, aby żyć zgodnie z przykazaniami Boga, a zatem uniknąć grzechu.

W późnych latach VI wieku papież Grzegorz, entuzjastyczny następca Augustyna, skodyfikował grzechy do liczby siedem, umieszczając “próżną chwałę” w pysze, ‘acedia” w smutku i dodając zawiść. Jego uszeregowanie od najcięższych do najmniej ciężkich było: pycha, zawiść, gniew, smutek, chciwość, łakomstwo i żądza. W XVII w. Kościół zastąpił niejasny grzech „smutku” lenistwem.

Lista grzesznych występków przygotowała scenę na całe wieki eklezjastycznego wymuszania okupu: sprzedaż uwalniania od grzechu! Kościół zaaranżował najbardziej udany szwindel zabezpieczający przed piekłem w historii…

 

Jest oczywiście czepianiem się zapytywać: ‘ A co z duszami tych urodzonych przed Chrystusem – czy byli oni zbawienie przez Zbawiciela, którego ani nie znali, ani nie przyjęli do wiadomości, czy też mieli oni zwykłego pecha być urodzeni w złym czasie?

Cierpienie jest karą za grzech – i kościół był przyczyną tego cierpienia.

 

 

Kapłańskie alfonsy

Zwykłe grzechy powszednie mogły być usuwane modlitwą, spowiedzią przed klerem, aktem skruchy, żarliwą komunią i innymi ‘pobożnymi dziełami’, z których wszystkie wymagały częstego uczęszczania do kościoła i odpowiednich serwisów lub rekompensaty dla urzędującego kleru.

Dokonawszy transformacji nawet i chrześcijańskiego małżenskiego łoża w  „nierząd”, Kościół mógł wymusić swoje kary za każdy akt kopulacji, w którym wykrywał „żądzę”. Nadużycie przez kler instytucji „spowiedzi”, oryginalnie dokonywanej u stóp księdza, obligowało Kościół do wprowadzenia konfesjonałów na rzecz przyzwoitości.

Świętoszkowaty Augustyn zapewnił również wątpliwą teologię czyśćca, przechowalni, gdzie nawet przyzwoici chrześcijanie mieli się znaleźć po śmierci, w miejscu, gdzie ‘ogień może oczyścić ich od grzechu’. Podejmując przekaz, papież Grzegorz powiedział:

„ Co do pewnych mniejszych przewinień, musimy wierzyć, że przed sądem ostatecznym istnieje czyszczący ogień (purgatorius ignis)...”

(Dialogia IV,xli.3)

Papieże mieli w następstwie tego generować rozległe dochody poprzez sprzedaż odpustów, które miały ‘uwalniać dusze od czyśćca’. Żyjący – wypełnieni niepokojem o swych zmarłych krewnych – mogli oferować modlitwy, usługi płatności na rzecz Kościoła, tak aby ci w czyśćcu mogli przejść nieco szybciej poprzez swoje kary!

Kryminalny kler

Poważniejsze grzechy wymagały nawet większych poświęceń ze strony grzesznika. Jakąż miał on potrzebę ziemskich dóbr, gdy jego nieśmiertelna dusza była w niebezpieczeństwie?

Według oszalałej teologii ( 1 Kor, 6.9; Mat. 25.41; Marek 9.45, etc) Bóg upiera się przy pokucie za grzech, czy to w tym świecie, czy w przyszłym. Kara w przyszłym życiu byłaby proporcjonalna do grzechu popełnionego w tym życiu, ale również trwałaby na zawsze – nieco zbyt surowe od boga miłości i dobroci! W przyszłym życiu, ostrzegał Kościół, kara za grzech miała być ‘bólem utraty’ – to znaczy, „pozbawieniem błogosławionej wizji Boga”. Co gorsze, tortury w piekle oczekiwały na grzesznika i w miarę postępu wieków, owo chrześcijańskie piekło stawało się coraz to wredniejszym miejscem.

Jednak pomimo tego całego teoretyzowania nt. życia po życiu (i terroru, jaki konsekwentnie wywoływał on u wierzących) – wybieranie pokuty w przyszłym świecie nie było opcją w imperium chrześcijańskim. Miłosierny Bóg zapewnił lekarstwo na grzech w tym życiu poprzez instytucję swego Kościoła!

 

Katolicki Syndykat Zbrodni – ‘Czyściec Inc.’

‘ Kiedy pieniądz dasz ochoczo, to dusze z czyśćca wyskoczą’.

Słabi i naiwni byli strzyżeni przez papieskich agentów – takich, jak dominikański mnich Tetzel – który sprzedawał papieskie odpusty dla ukochanych zmarłych ‘cierpiących oczyszczający ogień’.

XVI- wieczna płaskorzeźba w drewnie – Jan Breu Starszy

 

Z mieszanką ‘wiecznej szczęśliwości’ po jednej stronie i ‘szatańską przepaścią’ po drugiej, Kościół bezlitośnie eksploatował strach, łatwowierność i nadzieje ludzkości. Poprzez wieki, Kościół zabezpieczał nie tylko prawie nieograniczony królewski patronat,

ale również donacje, posiadłości i legaty od zamożnych wiernych, przekonanych, że kupowali oni sobie miejsce w Niebie. Od wszystkich innych Kościół zbierał dziesięciny, odpusty i opłaty; sekwestrował posiadłości heretyków i Żydów; przejmował ziemie innowierców.

Czas nie łagodził żarłoczności Kościoła.  Sobór w Trencie (1545-1563) potwierdził ponownie, że wszystkie grzechy śmiertelne musiały być ujawnione na spowiedzi. Obejmowało to nawet najbardziej intymne, sekretne myśli, ponieważ myśli

„czasami o wiele poważniej ranią duszę i są bardziej niebezpieczne, niż grzechy popełniane otwarcie”.

Poprzez interpretację ‘Jego prawa’ i administrowanie ‘Jego sakramentów’, Święta Matka Kościół była w stanie adekwatnie przewidywać ‘lekarstwo’ na grzech – i ostatecznie zapewnic pokutującemu grzesznikowi zjednoczenie z Bogiem w niebie. Kościół miał Święty obowiązek ratowania duszy grzesznika od wiecznych męczarni. Zniszczenie jego ciała i zawłaszczenie wszystkiego, co posiadał, było małą ceną do zapłacenia za taką Łaskę Boską.

We wczesnych latach XVI wieku Luter miał się stać wyrazicielem tych, którzy posiadali „niebezpieczne myśli”. Luter ponownie zinterpretował listy Pawła i inne kluczowe ustępy Biblii, aby argumentować za „łaską”,która mogła być osiągana przez własną wiarę jednostki – bez aktów pokuty, wstawiennictwa świętych i męczenników, święte pielgrzymki, listy odpustowe, etc – faktycznie, bez tych wszystkich parafernaliów eklezjastycznego wymuszania okupu.

Święta Matka Kościół stała się ( i pozostała) największym posiadaczem ziemskim Europy, jej hierarchia – najbogatszymi ludźmi na planecie, a jej papież – tym który powoływał i  zdejmował cesarzy. Kiedy potomkowie bogatych włoskich rodzin walczyli lub kupowali swą drogę do papieskiego tronu, było to w celu kontrolowania najbardziej zwycięskiej organizacji kryminalnej w historii

 

 Ci seksualnie zawieszeni chrześcijanie

Synod w Ancyrze 313/6 AD

“ W Ancyrze intrygująca klasa chrześcijan, których cieszyła sodomia, czyli seks ze zwierzętami, została rozbita na grupy wiekowe, którym przyznano długie okresy pokuty. Żonaci grzesznicy, jeśli byli starsi niz 50 lat, mieli otrzymać komunię tylko na łożu śmierci. Kiedy kanon został przetłumaczony na łacinę, został on odebrany, jako prawo przeciwko homoseksualistom i we wczesnych średniowiecznych królestwach był on uporczywie cytowany, jako autorytet przeciwko nim.”

- Robin Lane Fox (Poganie i chrześcijanie, str. 665)

 

Pokrewne artykuły
 
Misjonarze, czy mordercy? – chrystianizacja Europy
 
Papiescy książęta – chrześcijańscy panowie piekła na ziemi
 
Dodając ciemności Wiekom Ciemnym
Powrót na stronę główną;
WIĘKSZE  DZIAŁY
Wciąż trzymając się idei, że jakiegoś rodzaju święty człowiek stoi za tą legendą? Lepiej to sprawdzic
Bóg-człowiek – narodziny super-bohatera

Bliższe spojrzenie na to gładkie zapewnienie, że historia Jezusa “ wystartowała szybko i  szybko się rozprzestrzeniła
W co FAKTYCZNIE wierzyli wcześni chrześcijanie?


Wiele prądów zasila mit Jezusa, jak strumienie i dopływy zbiegające się dla uformowania większej rzeki.
W poszukiwaniu źródeł legendy – synkretyczne dziedzictwo chrześcijaństwa

Wiele z mitologii chrześcijańskiej jest odgrzewaniem starszych i nawet jeszcze bardziej przejrzystych fabrykacji – judaizmu
Żydowska opowieść – droga rabina


Ludzka pomysłowość i przebiegłość jest porównywalna z monumentalną łatwowiernością i pobożnymi życzeniami ludzkości
Chrześcijańska wytwórnia fabrykacji


Organizacja kościelna, autorytet i członkostwo, wyprzedzają raczej, niż idą w ślad za usprawiedliwiającą doktryną. Jako, że organizacja i jej potrzeby zmieniały się, tak też i „Testament Boga” dostosowywany był odpowiednio
Dogmat – słowo w całej swej dzikiej glorii

Od religijnego policjanta do wielkiej postaci Kościoła, od pogromcy bestii w Efezie do ścięcia w Rzymie, historia Pawła ma więcej dziur, niż ser szwajcarski
 
Święty Paweł Apostoł – martwy w wodzie?


Zaaranżowany przez ambitny chrześcijański kler, rak przesądu, strachu i brutalności narzucony został całej Europie .
Serce Ciemności – kryminalna historia kościoła chrześcijańskiego

Chrześcijańskie niebo mogło być próżną fantazją, ale chrześcijańskie piekło było wystarczająco realne
Piekło na ziemi – brutalny przesąd rozprzestrzenia się po świecie

Podniesiony do statusu religii państwowej Kościół chrześcijański przewodził zniszczeniu cywilizacji. W miarę jak mijały wieki, religijny barbaryzm stawał się coraz to bardziej zajadły.
Światowa Zima – okropne koszty „chrześcijaństwa”

Posiadając żydowskiego ojca (surowego patriarchę) i chrześcijańską matkę ( obsesja winy i nieba) - nie ma się co dziwić, że islam ukształtował się co nieco na tatarską modłę.
Islamska Burza Pustynna – ‘chrześcijaństwo’ zbiera plony

Niech nas Niebo wspomaga. Najbogatszy i najpotężniejszy naród w historii charakteryzuje psychotyczne zaślepienie Jezusem Panem
Chrystianizacja Ameryk
 

 

 

Copyright © 2004 by Kenneth Humphreys.
Copying is freely permitted, provided credit is given to the author and no material herein is sold for profit.